ROWY 2009

Kolonie Rehabilitacyjne podopiecznych Stowarzyszenia "Bardziej Kochani"

Dzień siódmy - niedziela

Było lasu, był dzik. Szliśmy na spacer. A potem był taniec. Tańczyłem z dziewczynami. Pięta, palce. Potem robiliśmy kwiaty. Po kolacji impreza. Dyskoteka. Potem poszliśmy spać.

Bartek Siudyła

Hawajskie party - galeria zdjęć:

Dzień szósty - sobota

Jak budować zamki z piasku?
mgr Michał Brózio


Kopałam zamki z piasku. Ja z Justynką kopałyśmy zamek. I pani Justyna z panią Moniką robiły mosty i nowe groty. My robiłyśmy dwa zamki z panią Olą i z Anią, a ja jeszcze robiłam groty, takie wokoło zamku. Na konkursie śpiewałam o mamie: "A ja wolę moją mamę, co ma włosy jak atrament, oczy złote jak mój miś...". Justynka śpiewała "Hej Sokoły". Ja tańczyłam na dyskotece z Justynką. Taki pociąg jechał, a ja też tam tańczyłam.

Monika Bielawska

Zamek ekipy W11

Dzień piąty - piątek



W piątek był chrzest. Maciek mnie nazwał... nie wiem jak było. Mariusz polewał wodą ręką. Później Pani Monika nogami tutaj machała, łaskotała po nogach liśćmi. Dalej biegłem do brodzika, a później mnie namalował na czole - błękitny rekin. Po obiedzie były kalambury. Kto miał najwięcej punktów. Pierwsza grupa mieli dziewczyny, druga grupa mieli chłopacy... prawda... a kto miał najwięcej punktami? Chyba my. Graliście wy w kosza piłką koszykówką. Chyba przeciwko kolonii... Ci, jak się nazywali... Wy wygraliście dziesięc do zera. Po kolacji było ognisko. Tam były kiełbaski i chleb, ketchup i musztarda. Tam było fajnie. Mi się podobało. Poszliśmy spać.

Michał Bogumił

Dzień czwarty - czwartek

Malujemy!


Po śniadaniu śpiewaliśmy. Pan Paweł grał na gitarze. Dzieci śpiewały i grały na instrumentach. Po obiedzie był tenis i malowanie. Grałam z Karolem i przegrałam i było mi smutno. I wygrałam z panią Justyną. Malowanie z panią Marleną. Malowali morze. Ja narysowałam delfina i statek. Był mecz koszykówki. Grałam w drużynie zielonych z chustami. I było fajnie. Po kolacji poszliśmy na spacer nad morze. Bardzo nas bolały nogi :) I tyle.

Ola Mamińska

Dzień trzeci - środa


Rano wstałam i było śniadanie. Szliśmy na spacer do lasu. W lesie widziałam szyszki i drzewa. I była trawa. I poszłam do sklepu z panią Justyną i kupiłam sobie małe piłki. Takie, że zakładam na rękę, odbijam i łapię. I potem był konkurs tańca. Było dużo par i tańczyli szybkie i wolne tańce. Ja tańczyłam z Pawłem. I jeszcze pamiętam... Ola tańczyła z Karolem. A najbardziej mi się podobała pani Gosia z Michałem, tym "W-11". Potem był kolacja, dobra kolacja i byliśmy później w pokoju, ja trochę leżałam i spałam, i jeszcze kąpałam się. A wieczorem dyskoteka. Ja tańczyłam z panem Mateuszem i z Mariuszem. Były piosenki "Kanikuły", "Czarne oczy" i jeszcze Boys. A po dyskotece do pokoju spać.
Ania Karpińska

Poniżej przedstawiamy dwie rewelacyjne pary taneczne. Jeden występ z rundy szybkiej, jeden z rundy wolnej

Dzień drugi - wtorek



Najpierw na pewno wstałem z łóżka i wtedy ubrałem się i poszedłem na śniadanie. Jak zjadłem śniadanie to wróciłem i zająłem się sobą, swoimi sprawami. Różnymi sprawami: pisanie i rysowanie. Później chyba było hasło, że idziemy na plażę, to wtedy się zebrałem. No i poszliśmy na plażę. A później na plaży odpoczywałem. Każdy z każdym coś robił, a ja byłem zajęty sobą i swoimi problemami. Cały czas sobie pisałem. Na pewno wszyscy inni zajmowali się sportem i bieganiem i innymi sportowymi zajęciami. Wariowali przy wodzie i opalali się. A później wszyscy odpoczywali i ja też. Później był czas na obiad więc zebraliśmy się i wracaliśmy. Później poszedłem do pokoju i zajmowałem się własnymi sprawami jak pisanie i rysowanie, a wszyscy robili sobie na pewno swoje rzeczy.
A później chyba było coś sportowego. Wszyscy poszli na boisko i grali. Nie wiem w co, bo nie interesuję się sportem, bo mnie to w ogóle nie ciągnie. Na pewno poszliśmy na miasto i chodziło się i zwiedzało i chyba jakieś lody były i chyba do sklepu. Ja sobie kupiłem jak zawsze coś do picia i do przekąski. Później chyba już wracaliśmy, ale niektórzy zostali przy gofrach i lodach. Później już się wracało normalnie do siebie.
Najpierw odpoczywaliśmy, a później była kolacja. No więc zjadło się kolację i odpoczywało. Później był chyba czas na jakieś imprezy z muzyką i dyskoteką. Wszyscy w grupie tańczyli i bawili się. Później ja wróciłem do siebie spowrotem, a reszta dalej wariowała i wtedy ja się zajmowałem sobą. Potem poszedłem do kibelka i do łóżka. I chyba dobranoc państwu :)
Bartek Zając

Wyjazd i dzień pierwszy - niedziela/poniedziałek


niedziela 21.06.2009 r.

"Długo szekaliśmy i wtedy przyjechali i mnie zabrali ja się pożedałam z mamą i długo jechaliśmy była noc potem, już czesny ranek i słońce Poznałam nową wolontariuszkę Sylwię Ślęzak Kasia Lis i jesteśmy już na miejscu rozpakuję się Ale śniadanie będzie ogólnie o dziewiątej iniedługo pójdziemy na plażę

poniedziałek 22.06.2009 r.

"jesteśmy w pokojch wszyscy są. dziś jest rano Pożliśmy na plażę Po Plaży poszliśmy do Pokoju. ja zasnęłam A Sylwia Poszła do Apteki, kupić tabletki Potem poszliśmy na obiad Potem pokoju A Potem odpszywaliśmy Poszliśmy na błowisko graliśmy w piłkę Rondo byli skakanka Babikaon Rakietki grali w kosza piłkę skoczyliśmy to my kochani to Sylwia Kasia Paszkoska znana gosia i mariusz mateusz marena senek Paweł Bugała salsa Poszliśmy do Pokoju potem na kolację Poznałam Piotrka Sweda i Kubę naszczony magdy i Wojtusia Po kolacji przyiśmy do pokoju i ja się umiłam się A na plaży Mateusz z Pawłem raz chcieli się pobić Ale rozbiegali się biegali Mateusz z Pawłem Pobiegli do wody Paweł był mokry był ale tylko spodnie był mokre Paweł był spocony i mokry Arz był czerwony Jak burak śmiały się i raz powie Paweł mówił, że będzi jutro dyskoteka"

Dla poszukiwaczy mocnych wrażeń!


sprostowanie: nikt się oczywiście z nikim nie pobił :) pan Paweł jedynie ochlapał wodą pana Mateusza :)

Magda Hebel

I turnus kolonijny (22.06.2009 - 05.07.2009)

WYJAZD:


autokarem, 21.06.2009 (niedziela)
godz. 22.00

Spotykamy się o godzinie 21.45 przed siedzibą Stowarzyszenia "Bardziej Kochani", ul. Conrada 13, Warszawa


POWRÓT:

autokarem, 06.07.2009 (poniedziałek)
ok. 7:00

Będziemy się kontaktować z podróży odnośnie konkretnej godziny powrotu.

O blogu

Witajcie :)

Tym razem czeka nas wiele atrakcji w nadmorskich Rowach. Śledźcie uważnie nasze codzienne poczynania, a my dołożymy wszelkich starań, aby tegoroczny blog był jeszcze ciekawszy od poprzedniego.

Pozdrawiamy bardzo gorąco!